wtorek, 20 grudnia 2011

Obrączi i biżuteria - coś co kobiety lubią najbardziej ;)

Obrączki - to o nich będzie teraz mowa.

Bierzemy ślub.Decydujemy się spędzić resztę życia z człowiekiem którego kochamy.Dla każdego chyba jest to wyjątkowa chwila.Żeby ten dzień był taki jak sobie wymarzymy czasem są to miesiące przygotowań i ........jeden dzień zabawy ;) Ale mamy coś jeszczę ,coś co przypomina nam że był ten dzień,że mamy męża choć czasem nie ma go przy nas, coś co każdemu oznajmia "ta kobieta jest już z innym" to coś to OBRĄCZKA ;)


W dzisiejszych czasach w każdej dziedzinie życia tak i w tej  jest ogromny wybór.Ogranicza nas tylko wyobraźnia i pieniądze (niestety) ;)

Według jubilerów można wyróżnić kilka profili obrączek.
- profil półokrągły
- profil lekko zaokrąglony
- profil płaski z zaokrąglonymi brzegami
- profil płaski ze ściętymi brzegami
- profil płaski
Według ww profili zaprojektowanych jest 90% wszystkich obrączek, dostępnych na rynku. Producenci i projektanci prześcigają się w pomysłach sposobów wykończenia i ozdabiania obrączek ale profil jest zawsze punktem wyjściowym.
Obrączki klasyczne to najbardziej bezpieczny zakup (również dla sceptyków) - nie ma obawy, że coś nam się nie spodoba. Kiedyś wykończone były jedynie na połysk (ale nie było prawie żadnego wyboru na rynku) - dziś możemy sami zdecydować o szerokości, kolorze i sposobie wykończenia zachowując to co w obrączkach klasycznych najbardziej istotne - klasę!

Mi podobają się te najbardziej klasyczne i "zwykłe"

Ale coś bardziej nowoczesnego też mnie kusi ;)
Obrączek w swoim salonie nie mam ale biżuterię TAK :) Czasem mały dodatek zmienia wygląd sukienki.

Inne już nie potrzebują dodatków bo same są jak biżuteria :)



















Jednak jak ktoś potrzebuje małej "błyskotki" to zapraszam ;) 

Oto suknia dla odważnych Pań z salonu Parizette - to tak apropo biżuterii - cały gorset tej sukni jest ręcznie wyszywany kamieniami Svarowskiego - niestety zdjęcia nie oddają efektu i wrażenia jaki robi suknia na żywo.

Sukienka wyszywna kamieniami,a jej cena??? kosztowała prawie 10 tyś zł nie każdego stać na taki wydatek ale jeśli nadal chcesz taką suknię to u mnie kupisz ją za 3600zł  - teraz to można się zastanowić ;))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz